piątek, 7 listopada 2014

"Dotyk Julii" Tahereh Mafi

Oryginalny tytuł: Shatter Me
Autor: Tahereh Mafi
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 332
Gatunek: literatura piękna
Rok wydania: 2012 (oryginalne 2011)
Moja ocena: 10/10






"Coś się dzieje, kiedy ludzie mnie dotykają. Dziwne rzeczy. Złe rzeczy. Martwe."
 Nikt nie wie, dlaczego dotyk Julii zabija. Została przeklęta otrzymała niesamowity dar. Rodzice obwiniali ją o zniszczenie ich życia, stracili nadzieję na kolejne dziecko. Uznali ją za potwora, zamykając małą dziewczynkę w pokoju i odmierzając bezpieczną odległość. Nikt nie przejął się jej zniknięciem. Wszyscy odetchnęli z ulgą. Komitet Odnowy zmienia cały świat. Julia nie widziała nic od 3 lat. Jest na skraju szaleństwa kiedy przydzielają jej współwięźnia współlokatora. Jego niebieskie oczy przypominają jej kogoś, kogo niegdyś znała. Pojawienie owego chłopaka zmienia wszystko...

"Nie wiem, kiedy to się zaczęło. Nie wiem, dlaczego to się zaczęło. Nie wiem nic o niczym poza krzykiem."

Bardzo długo czekałam na czytanie tej książki. Zachęcała mnie przede wszystkim okładka, ale również tajemniczy opis, po którym chciałam zagłębić się w opowieść o Julii. Postać Julii i jej przekleństwo dar jest genialnym pomysłem.

Jesteśmy w świecie, którym rządzi Komitet Odnowy. Ma na celu całkowite zmienienie świata. Nie pozostawiają nic. Do czynienia mamy z wymierającymi zwierzętami, brakiem żywności, naturalnego światła i wszystkiego, co jest potrzebne do życia. Autorka książki starała się opisać to wszystko poważne, bez krzty komizmu lub kpiny. Wyszło jej to genialnie, ponieważ czytając tę książkę można zauważyć, że wszystko w niej jest szare- nie znajdziemy nigdzie fragmentu czerwieniu, różu. Nasuwa się niejedno pytanie, ale najważniejszym z nich jest: Czy tak ma wyglądać nasz świat?

Jest zachwycona bohaterami tej książki. Każdy z nich jest wykreowany idealnie. W związku z tym, że mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową, możemy na bieżąco śledzić uczucia i myśli Julii. Bardzo dobrze Tahereh Mafi opisała, jak w danych sytuacjach czuła się główna bohaterka. Przedstawia nam osobę niepewną, strachliwą. Julia przede wszystkim boi się odrzucenia, ponieważ już kiedyś coś takiego ją spotkało. Po przeczytaniu tej książki zaczęłam szanować tę autorkę. Właśnie za opisy osób i miejsc. Oprócz Julii, kolejną idealną postacią jest Adam, jednak muszę przyznać, że to nie on skradł moje serce. W książce pokochałam Warnera, który jest czarnym bohaterem. Podziwiam wykreowanie tak nieziemskiej, podłej, chamskiej, a jednocześnie urokliwej postaci.

Śmiało mogę nazwać tę książkę poezją.  Jest w niej tyle metafor, epitetów i innych środków stylistycznych, którymi nie powstydziłby się poeta. Autorka ma pięknie rozbudowany język i napisała tę powieść prostym językiem, dzięki czemu bardzo szybko się ją czytało.

Nie mogę znaleźć słów, którymi opisałabym moje wrażenia po przeczytaniu tej książki. Na początku wszystko było lekko wzruszające- Julia opowiada o jej stosunkach z rodzicami i rówieśnikami oraz o tym, jak traktował ją Warner i całe wojsko. Druga część jest nie do opisania. Cały czas coś się dzieje, nigdy nie ma spokojnej chwili. Kiedy myślisz, że już jest cisza, nagle wszystko wywraca się do góry nogami. Polecam tę książkę wszystkim. Jest to pozycja obowiązkowa- każdy powinien ją przeczytać.



1 komentarz:

  1. Muszę się zgodzić, że ta książka w wylewie innych młodzieżówek zdecydowanie wyróżnia się bardzo pozytywnie. Ja również zostałam urzeczona stylem pisania Mafi, tak delikatnym, eterycznym i po prostu cudnym - chciało się czytać i nigdy nie kończyć! :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za tak wiele miłych słów, które mi piszecie! Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy ♥