piątek, 30 stycznia 2015

"Powód by oddychać" Rebecca Donovan

Oryginalny tytuł: Reason to Breathe
Autor: Rebecca Donovan
Wydawnictwo: Feeria
Ilość stron: 494
Gatunek: literatura młodzieżowa
Rok wydania: 2014
Moja ocena: 7/10







Emma nie należy do popularnych osób w szkole. Nie chodzi na imprezy, w szkole stara się być niezauważalna. Stale zaciąga rękawy, by ukryć posiniaczone ręce. Uczęszcza na wszystkie możliwe zajęcia dodatkowe. Niespodziewanie poznaje Evana Mathewsa, który wywraca jej świat do góry nogami.

Autorka przenosi nas w czasy współczesne ukazując problemy nastolatków, pierwsze miłości, a przede wszystkim przemoc w rodzinie. Mimo to, książka nie zalicza się do psychologicznych. Można znaleźć w niej humor, romans i dramat.

Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani. Główną postacią w książce jest Emma. Mieszka z wujkiem i ciotką. Ma talent plastyczny, jest najlepszą zawodniczką w drużynie siatkówki. Mimo to nie jest idealna. Tajemnica, którą skrywa, nie ma prawa wyjść na światło dzienne.

Przez całą książkę to właśnie ta tajemnica trzyma w napięciu. Akcja rozwija się dość szybko. Jednak kiedy występuje zwrot akcji, czytelnik oczekuje, że będzie on trwał trochę dłużej. Tego w tej pozycji nie znalazłam. Niespodziewane zwroty akcji są zaskakujące, ale kończą się zbyt szybko. Na tym się zawiodłam.

Rebecca Donovan ma prosty język, który czyta się w miarę szybko. Jednak w niektórych momentach nie mam pojęcia, co się dzieje. Jestem zachwycona zakończeniem.

Przy czytaniu tej książki śmiałam się, bałam i płakałam. Komu mogę ją polecić? Myślę, że przede wszystkim młodzieży  (bo biorąc pod uwagę, to, że jest to książka młodzieżowa, to komu innemu mam to polecić?).

3 komentarze:

  1. Och, jak ja bym chciała przeczytać tą książkę. Po prostu skręca mnie jak widzę kolejną pozytywną recenzję, a ja nie mam kiedy/gdzie/za co ją kupić :(

    namalowac-swiat-slowami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja odczułam ja zupełnie inaczej: wbrew wszystkim recenzjom jakie czytałam, nie zachwyciła mnie anu trochę.. Nie wiem czy ze mna jest coś nie tak, ale dla mnie była o dużo za mało realna i "słodka".

    U mnie na blogu pełna recenzja, jakby co :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za takimi książkami. Problematyka wydaje mi się wyolbrzymiona i sztuczna (choć oczywiście wiem, że taki rzeczy się dzieją).
    zapraszam: http://czytam-pisze-recenzuje-polecam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za tak wiele miłych słów, które mi piszecie! Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy ♥