Oryginalny tytuł: The Red Queen
Autor: Victoria Aveyard
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 488
Gatunek: fantastyka, literatura dla młodzieży
Rok wydania: 2015
Moja ocena: 9/10
Powstańmy! Czerwoni niczym świt
Mare Molly Barrow żyje w świecie, gdzie ludność jest podzielona na kolor krwi. Srebrni sprawują władzę. To oni podejmują najważniejsze decyzje. Mają specjalne zdolności, które świadczą o ich sile. Są również czerwoni, którzy muszą być posłuszni swoim władcom. Mare jest złodziejką. Nie ma pracy, więc nie ominie ją pobór do wojska. Pewnego dnia dostaje jednak posadę, jako służąca w pałacu. Wtedy okazuje się, że jest czerwoną, ale jednocześnie ma nadprzyrodzone zdolności.
O "Czerwonej Królowej" ostatnimi czasy było bardzo głośno. Jeszcze nigdy nie słyszałam, żeby jakakolwiek książka stała się tak popularna, jeszcze przed premierą. Wiedziałam więc, że muszę po nią sięgnąć. Mówiono o niej, że jest genialna pod każdym względem. Szczerze mówiąc nie zwiodłam się. Oczekiwałam młodzieżówki z elementami fantastyki i paranormal oraz wątkiem miłosnym i to właśnie dostałam.
Już na samym początku wyczułam podobieństwa do "Rywalek", ale biorąc pod uwagę to, że jest to jedna z moich ulubionych książek, wcale mi to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie- łatwiej było mi się wkręcić w "Czerwoną Królową".
W książce występuje, dobrze wszystkim znany, trójkąt miłosny. Niestety do samego końca nie mogłam się zdecydować, za którym z panów bardziej przepadam. Jest zdecydowanie ogromny plus. Główna bohaterka, siedemnastoletnia Mare Moly Barrow, nie jest osobą denerwującą. Ponadto nie płacze z błahych powodów i nie poddaje się. Muszę przyznać, że poczułam, jakby połączyła nas silna więź.
Język autorki jest naturalny, odprężający. Victoria Aveyard nie użyła słów, których ciężko zrozumieć. Stworzyła naprawdę dobre opisy miejsc, po których możemy ze szczegółami wyobrazić sobie dane momenty. Jedną z najlepszych elementów, które znajdują się w książce, to świat pełen niesprawiedliwości i brutalności, oraz zwroty akcji, których jest naprawdę wiele.
Reasumując: "Czerwona Królowa" to naprawdę dobra książka, mogę nawet stwierdzić, że to majstersztyk w swojej kategorii. Gorąco polecam!
Mam zamiar ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńChce, tak bardzo chce ją przeczytać. :(
OdpowiedzUsuńCiągle czytam jaka to świetna książka i chcę ja ogromnie przeczytać, o również bardzo lubię Rywalki :33
OdpowiedzUsuń