czwartek, 21 maja 2015

"Girl Online" Zoe Sugg

Polski tytuł: Girl Online
Oryginalny tytuł: Girl Online
Autor: Zoe Sugg
Wydawnictwo: Insignis
Ilość stron: 365
Gatunek: literatura młodzieżowa
Wydanie polskie: 2015
Moja ocena: 9/10





Penny ma pewien sekret. Pisze bloga pod nickiem Girl Online, na którym opisuje swoje przeżycia, najskrytsze myśli o przyjaźni, chłopcach, szkolnych dramatach, swojej rodzinie oraz atakach paniki, które skutecznie komplikują jej życie. Nikt jednak o tym nie wie, z wyjątkiem najlepszego przyjaciela Penny, Elliota. Po okropnych wydarzeniach w jej życiu, rodzice zabierają ją do Nowego Jorku, a tam wszystko się zmienia.

O Zoelli jest bardzo głośno. Jedna z najpopularniejszych youtuberek na całym świecie. Na wieść, że napisała książkę zareagowałam bardzo pozytywnie. Musiałam ją przeczytać, nie było innej opcji. Gdy jednak przeczytałam pierwsze opinie, niezbyt pozytywne, trochę się zniechęciłam. Ustawiłam nisko poprzeczkę. Myślałam więc, że nie będzie jednak tak dobra, jak wcześniej mi się wydawało. Nie wiecie jak bardzo się pomyliłam! Ta książka należy do jednych z najlepszych, jakie kiedykolwiek przeczytałam. Nie zawiodłam się, wręcz przeciwnie, byłam zachwycona.

Zoe Sugg stworzyła typową młodzieżówkę z wątkiem podróży, miłością i przyjaźnią. Akcja toczy się wolno i swobodnie, dzięki czemu naprawdę fajnie się ją czytało. I tak, jest przewidywalna, ale mi osobiście to nie przeszkadzało. Czytając tę książkę czułam się tak dziwnie, tak, jakbym znalazła przyjaciela. Penny jest moją bratnią duszą. Wszędzie potrafi się przewrócić, potyka się o własne nogi, najpierw mówi, potem myśli. Kompletna niezdara. Czasami miałam wrażenie, że w tej książce jestem ja (serio), ale ja nie mam rudych włosów i piegów, którymi mogła pochwalić się główna bohaterka. Elliot, jej najlepszy przyjaciel nadaje humor całej powieści. Ubiera się kompletnie nieodpowiednio do danej sytuacji, jest zabawny, dziwny. Ich przyjaźń jest bardzo ciekawa, a mianowicie dzieli ich tylko ściana, a porozumiewają się za pomocą wcześniej przez nich wymyślonego kodu złożonego z pukań. To, jak Elliot w każdej trudnej chwili był przy Penny było takie... piękne.

Książka sama w sobie nie jest dziełem. Okładka jest bardzo dziecinna, ale podoba mi się jej kolorystyka. Poza tym, jak ta książka jest wydana! W twardej oprawie, z pięknym, czerwonym wnętrzem. W środku znajdziemy również obrazki smsów oraz posty pisane przez Penny. To miłe urozmaicenie tej powieści.

Podsumowując: książka jest naprawdę przyjemna, choć przewidywalna. Czytałam ją z czystej przyjemności, a gdy już skończyłam, czułam się, jakby opuścił mnie przyjaciel. Gorąco polecam, jeśli lubicie typowe, lekkie młodzieżówki.

Girl Online jest teraz offline xxx 






Jeśli nadal nie jesteście pewni, co do przeczytania tej książki, polecam wam zapoznać się z fragmentami.
http://issuu.com/insignis/docs/zs_go_pl_2_issuu?e=2214091/12216359

1 komentarz:

  1. Ciekawa książka :O
    Zoe nie znam, nie siedzę za dużo na YouTube :/ mimo to chętnie książkę bym przeczytała :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za tak wiele miłych słów, które mi piszecie! Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy ♥