sobota, 21 lutego 2015

"Władca Piasków" Eliza Drogosz

Oryginalny tytuł: Władca Piasków
Autor: Eliza Drogosz
Wydawnictwo: Poligraf
Ilość stron: 415
Gatunek: fantastyka, dla młodzieży
Rok wydania: 2015
Moja ocena: 7/10









Sonia wyjeżdża na nietypowy, organizowany w Egipcie obóz młodzieżowy, na którym zbierze się wiele osób z całej Europy. W czasie wyjazdy dzieją się dziwne rzeczy. Okazuje się, że dawni egipscy bogowie powrócili do życia i odrodzili się jako ludzie pozornie zwykli. Teraz, jako nastolatki, odkrywają, kim tak naprawdę byli i przypominają sobie fragmenty ze swojego poprzedniego życia. Obóz został natomiast zorganizowany, by zebrać wszystkich bogów i stworzyć armię, która zawładnie światem. Jednakże przyjeżdża tam również Oliver, sprytnie ukrywający swoją prawdziwą tożsamość. Splot przedziwnych wydarzeń sprawia, że Sonia i Oliver wplątani są w sam środek tajemniczych zdarzeń. Trwają również poszukiwania Władcy Piasków, egipskiego boga, zła, chaosu i pustyni. Odnalezienie go, ma dla kierownika obozu ważne znaczenie. Z nim bowiem, zawładnięcie światem będzie znacznie łatwiejsze.

Po przeczytaniu negatywnych opinii na temat tej książki, czułam się niechęć do jej przeczytania. Mimo to wiedziałam, że jeśli nie spróbuję, nie dowiem się, czy ta pozycja jest aż tak kiepska. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, książka była naprawdę dobra i bardzo się w nią wciągnęłam. 

"Władca Piasków" to książka, w której znajdziemy wiele tajemnic i zagadek do rozwikłania. Towarzyszą nam one przez cały czas, aż do ostatnich stron. Dodatkowo na samym końcu pojawiają się następne tajemnice, które podsycają naszą ciekawość, co do kolejnych zdarzeń. Kiedy przewinęłam ostatnią stronę, uznałam, że ta historia jest niedokończona. Coś przecież musi się dalej wydarzyć, a po takim zakończeniu nie miałam co do tego wątpliwości.

W książce występują tylko dwie polki. Główna bohaterka, Sonia oraz jej przyjaciółka, Estera. Sonia nie zabłysnęła inteligencją. Wydawało mi się, że zawsze znajduje się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze. Estera zaś, według mnie, była dwulicowa. Znała wiele tajemnic z życia swojej przyjaciółki, a sama coś ukrywała. Najbardziej zżyłam się z Oliverem, który dla wszystkich był oschły i początkowo podejrzanie się zachowywał. Jednak po dłuższym czasie mogłam się do tego przyzwyczaić i jego zachowanie było dla mnie całkowicie normalne.

Eliza Drogosz napisała tę książkę prostym językiem, dzięki czemu szybko się ją czyta. W niektórych momentach pojawiały się jednak absurdalne i małostkowe zdarzenia. Podobało mi się to, że autorka poruszyła temat egipskich bogów, a właściwie był on jednym z głównych wątków.

Zdaję sobie sprawę, że debiuty literackie nie są łatwą sprawą i autorka musiała się trochę natrudzić. Szczerze mówiąc nie zawiodłam się. Zdecydowanie dowiedziałam się wiele o bogach, których w szkole nie potrafiłam zrozumieć. Nauczyłam się również, że nie warto oceniać ludzi po tym, jak inni ich postrzegają.



Za możliwość przeczytania "Władcy Piasków" dziękuję wydawnictwu Poligraf.

8 komentarzy:

  1. Wydaje mi się bardzo ciekawa :D chętnie bym ją przeczytała, szczególnie też dlatego że lubię wątki jakichkolwiek bogów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się zastanawiam czy by nie przeczytać. Czytałaś już może? Polecasz? :)

      Usuń
    2. Fajna książka, może nie hit tysiąclecia ale deszczowe popołudnia idealna!

      Usuń
    3. Dokładnie, czyta się ją naprawdę super - aż trudno się oderwać

      Usuń
  2. A gdzie ją można dorwać? Bo w mojej księgarni nie ma ...

    OdpowiedzUsuń
  3. W empiku lub matrasie,ale zawsze możesz zamówić ją taniej w księgarni internetowej :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. W empiku można kupić z tego, co wiem. Mimo, że nie jest to może najfajniejsza książka w moim życiu, to warto przeczytać. Ja czytałam podczas urlopu nad morzem. Pogoda nie dopisała, więc przynajmniej miałam co robić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna książka, ciekawe losy bohaterów w Egipcie, może będzie kontynuacja.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za tak wiele miłych słów, które mi piszecie! Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy ♥